Informacja o nadchodzących warsztatach z technik jaskiniowych, a konkretniej mówiąc poręczowania eksploracyjnego, szczególnie zainteresowała osoby, które lada moment będą brały udział w tegorocznych wyprawach zagranicznych.

W weekend 24–26 czerwca 2022 roku, na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej odbyły się, pod auspicjami Komisji Taternictwa Jaskiniowego PZA, pierwsze warsztaty poświęcone tej tematyce. Uczestnicy wydarzenia mogli nabyć, bądź wzbogacić, umiejętności wykonywania takich zadań, które są nieodłącznym elementem każdej wyprawy, podobnie jak kartowania.


Nasza baza znajdowała się na polu namiotowym należącym do gospodarstwa „Brandysówka” w Dolinie Będkowskiej pod słynną Sokolicą. Skała ta wyróżnia się największą ścianą wapienną na Jurze, będąc zarazem najwyższą poza Tatrami skałą w Polsce udostępnioną dla wspinaczy. Wysokość ściany osiąga nawet do 70 m wysokości i oferuje piękne wielowyciągowe wspinanie. Niektóre skały naprawdę zachęcają chociażby swą nazwą do odwiedzin różnych zakątków najdłuższej z podkrakowskich dolin. Skała „Dupa Słonia” jest jednym z takich przykładów, kiedy to człowiek jest ciekawy, jak nazwa przekłada się na rzeczywistość oraz jaka jest jej etymologia.

Wracając na ziemię, choć ze względu na tematykę zajęć chciałoby się rzec – pod ziemię – otoczenie, aura, pogoda oraz dobre i zmotywowane towarzystwo zdecydowanie sprzyjały naszym działaniom. Stanowiliśmy grupę 20 osób z różnych speleoklubów Polski. Instruktorami o wieloletnim stażu, którzy prowadzili szkolenie i dzielili się swoim wyprawowym doświadczeniem, byli Robert „Melon” Matuszczak oraz Marcin „Diabeł” Pruc.

Cały weekend poświęciliśmy nauce i ćwiczeniu technik poprawnego osadzania w skale punktów asekuracyjnych, które stwarzają nieprzypadkowy w swym przebiegu ciąg. Odpowiednio zaporęczowany linami służy taternikom jaskiniowym do przemieszania się w podziemnych przestrzeniach. Jako że bezpieczeństwo zespołu powinno być na pierwszym miejscu, należy zwracać szczególną uwagę na to, czy:

-skała jest lita (można to sprawdzić przez opukiwanie skały, dotykając jej i nasłuchując wydawanego dźwięku),

-wybrany fragment skały nie znajduje się w pobliżu jej krawędzi,

-nie występuje tarcie liny lub

-miejsce nie stanowi naturalnej przeszkody w postaci cieku wodnego podczas deszczowych dni lub roztopów.

Ważne jest również, aby wybrane przez nas miejsce na osadzenie punktu było w miarę komfortowe (stopnie, dostateczna przestrzeń do manewrów) dla grotołazów na wykonanie operacji sprzętowych, tj. przepięcie w tym punkcie. Uwagę powinniśmy również zwrócić na występowanie bezpośredniego zagrożenia, jakim są luźne kamienie, bądź słabo związane fragmenty ścian lub bloki skalne – istnieje bowiem ryzyko ich poruszenia i strącenia na towarzyszy lub linę.

Wykłady kierownictwa kursu pozwalały nakreślić schemat, odpowiednią kolejność poczynań i ich zależność, a korzystając z udostępnionych na czas zajęć skał, w których wnętrzu mieści się prawie 1000-metrowa Jaskinia Wierzchowska, mogliśmy na ich powierzchni, każdy z osobna odpowiednio osadzić punkty asekuracyjne poręczując drogę.

Sprzęt, z którego korzystaliśmy, to m.in.:

-sprzęt osobisty według obowiązujących standardów szkoleniowych wraz z workiem jaskiniowym,

-wiertarka akumulatorowa i wiertła,

-plakietki,

-klucz „13”,

-młotek jaskiniowy.

Została nam również przedstawiona metoda wykonania otworu i osadzania kotwy za pomocą spitownicy. Metoda ta jest co prawda wypierana przez nowsze, praktyczniejsze i pozwalające na oszczędność sił techniki z użyciem wiertarki, jednak ręczne wiercenie otworów pod spity może okazać się wielce istotne podczas wypraw jako awaryjna alternatywa dla wiertarki i wiertła. Obsługa jej nie jest bowiem złożona, a sama spitownica mniejsza i lżejsza.

Tematem naszych rozmów było też osobiste wyposażenie każdego grotołaza podczas wyprawy, czyli co i dlaczego warto mieć w szpejarce. Ktoś zapyta… Weekend bez jaskini? Otóż nie. Na sam koniec warsztatów mieliśmy przyjemność zwiedzić wspomnianą wyżej, największą w rejonie Jury turystyczną jaskinię Wierzchowską. W dających ukojenie temperaturach labiryntów przemierzyliśmy trasę sprawnym krokiem.

Wielkie podziękowania dla prowadzących za cenne szkolenie!
Powodzenia i sukcesów w czasie wypraw!