W dniach 25-29.04 odbył się międzyklubowy wyjazd do Aggtelek-u. 

W wyjeździe uczestniczyli członkowie klubów: Wielkopolski Klub Taternictwa Jaskiniowego, Speleoklub Bielsko Biała, Klub Alpinistyczny Grupy Beskidzkiej GOPR oraz Speleoklub Tatrzański. 

Aby działać w tamtejszym Parku Narodowym, należy otrzymać zezwolenie od Dyrektora Parku. Większość jaskiń jest zamknięta kratami i kłódkami. Ważny niuans. Wstęp do wszystkich jaskiń Parku Aggtelek jest możliwy po posiadaniu miejscowego przewodnika jaskiniowego, jednak jak się później okazało, nasza karta Taternika Jaskiniowego jest wystarczalna, aby w ich rozumieniu być przewodnikiem jaskiniowym. Po otrzymaniu zezwolenie za wstęp do każdej jaskni należy umieścić opłatę w kasie i odebrać klucze, (niewiele bo 300 HUF (ok. 4 zł) jedyny droższy wstęp do trawers Jaskini Baradla-barlang 3 200 HUF z Aggtelek do Jósvafő – 7,5 km trasy, na początku i na końcu przechodzimy przez ścieżki turystyczne, środkowa część nie posiada oświetlenia, barierek ani wybetonowanych ścieżek) Sam trawers naprawde godny polecenia! 

Podczas wizyty udało się wejść do następujących jaskiń: Almási – Zsomboly, Szelki – Zsomboly, Fenyves – Zsomboly, Domnica (po Słowackiej stronie), Vass Imre – Barlang oraz Baradla – Barlang. 

W planach mieliśmy jaskinie Kossuth, ale na przełomie marca i kwietnia miał miejsce tam tragiczny wypadek nurka, który zginął w czasie nurkowania przysypany ścianą błota i jaskinia została zamknięta. Druga w planach była znana Jaskinia Meteor, ale ta jest jeszcze zamknięta z powodu ochrony nietoperzy.

Ilość krasu jaką zobaczyliśmy podczas tych kilku dni przeszła zupełnie nasze oczekiwania, zauroczyła nas gościnność węgierska oraz istny spokój, ponieważ wszędzie byliśmy kompletnie sami. Ciekawostką było to, ze na miejscu dojście do każdej jaskini było bardzo dobrze zaznaczone na w terenie na tablicach, natomiast na MAPY.CZ można było znaleść wszytstko, od drogi dojścia, przez miejsce otworu, zdjęcia, plany i opisy jaskiń. 

By idealnie podsumować jaskiniowy urlop ostatniego wieczoru udaliśmy się do Miscolc Topolca na jaskiniowe baseny, a następnie do Egeru, by w Dolinie Pięknej Pani napić się najlepszego węgierskiego wina! 

Karolina Barciszewska Kozioł 

Zdjęcia: Karolina Barciszewska Kozioł 

5 1 Zagłosuj
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze